Goarmy

4 thoughts on “Goarmy”

1. imho wojskopolskie nie wyglada az tak zle. a goarmy ma mega-duzego flasha ;

2. Ja jestem zdania, że strony we flashu to jest jakieś nieporozumienie… Ładują się kilka razy dłużej niż zwykłe i wykazują tendencję do przerostu formy nad treścią. Zwłaszcza że w tym wypadku wykorzystanie flasha jest zupełnie nie uzasadnione, bo nie ma chyba jakichś skomplikowanych efektów, których nie możnaby wykonać w standardowym (X)HTML’u. Piszę “chyba”, bo się nie przyglądałem stronie za długo. Pozdrawiam.

3. A moim zdaniem ważny jest też sam poziom atrakcyjności służby wojskowej. Bo trzeba przyznać, że mentalność polaków jest taka a nie inna. Na studia, byle do wojska nie pójść. Łapówki, nieodebrane powołania itd. WP nie przyciąga. Może i nie zniechęca bo do akademi wojskowej we Wrocławiu jest około 10-15 chętnych na 1 miejsce. Ale w umysłach tkwi ten negatywny obraz służby. Choć wiadomo, że inaczej wygląda nauka w szkole oficerskiej a inaczej przebywanie w koszarach na skrajnym zadupiu. :>

   Co do strony.. jak dla mnie całkiem ŁADNA. I to wizualna atrakcyjność jest ważna. A strona WP zalatuje stęchlizną. 😛

4. Gdyby nie opis Gandalfa, to strona US Army wygląda jak strona zastępcza….
   No tak, ale ja nie mam (pod Mozillą) zainstalowanego Flash.
   Polecam wyłączenie Flash i obejrzenie US Army raz jeszcze.

   A co do meritum, to US Army zrobi wszystko aby ktokolwiek do nich przyszedł, bo już lepiej w koszarach na skrajnym zadupiu niż na pustyni z minami przy każdej drodze. To nie ja wymyslam, tylko CNN podaje… Nie zdziwiłbym sie wiec gdyby ich wydatki na sama tylko promocje na Internecie byly wieksze od calego budżetu WP. A placic trzeba, chociażby projektantom stron i konsultantom, ktorzy na bieżaco sprawdzaja czym by to mlodzież w danym momencie najlepiej zachecic.

Comments are closed.