Pierwszy cobbler

W dniu dzisiejszym ukończyłem kurs barmański I-go stopnia i uzyskałem tytuł Barmana zgodnie z wymogami SBP i IBA.

Mnóstwo wiedzy (30 zapisanych kartek A4), mnóstwo teorii (różnice w destylacji różnych burbonów od szkockiej), mnóstwo dobrej zabawy zakończonej egzaminem pisemnym i praktycznym.

Podczas praktycznego wykonałem shorta Affinity otrzymując 3,5 punkta karnego (błąd w oprawie kieliszka -3 i trzymanie za kielich) . Podczas części teoretycznej dostałem również 3,5 punktu karnego.

Następny cel to kurs Flair lub kurs II stopnia. 🙂

Podczas pracy kreatywnej mieliśmy za zadanie przygotować Cobbler w formie shorta w kieliszku od szampana na kruszonym lodzie. Podzielę się swoim pomysłem, który został bardzo pozytywnie oceniony:

15 ml London Dry Gin
25 ml Passoa
10 ml Green banana liquor
7,5 ml Pinapple juice
2,5 ml Green mint liquor

Garnierowałem plastrem ananasa poprzecinanym skrawkami brzoskwini, rozrzuconymi borówkami, 4 kawałeczkami kiwi, truskawki i malin.

Mięta nie tylko nie zabiła smaków, ale świetnie przeszła w drugą nutę ciągnąc odczucie chłodu z początku łyka. Chciałbym spróbować dać 5ml więcej ginu zamiast soku z ananasa i spróbować zastąpić miętę kokosem (Malibu). Ogólnie jednak na ciepły wieczór, imprezę itp. powinno być idealne 🙂

Nie mam pomysłu na nazwę, więc jeśli spróbujesz i będzie Ci smakować, to zastanów się nad nazwą 🙂

2 thoughts on “Pierwszy cobbler”

  1. Hm 🙂 ja swojego cooblera zrobiłam inaczej, ale tez 60ml 😉 Sok z limonki 15ml, Bols Breen banana 15 , Bols kiwi 15ml , Rum Bacardi 10ml, całość ok. 16%, owoce to kiwi, brzoskiwnia, banan, borówki i wisienka koktajlowa. Na tym samym szkle co tyle, też z kruszony lodem 😉 Wyszła zielona laguna, ładnie i smacznie. Pozdrawiam Ola

Comments are closed.